Książka zawiera cztery główne rozdziały w których autor zadaje następujące pytania:

I. Kogo trenujemy?
II. Co trenujemy?
III. Jak trenujemy?
IV. Dlaczego trenujemy?

I. Zostało kiedyś powiedziane, że aby nauczyć Jasia matematyki, należy znać Jasia i matematykę. Trenerzy w dniu dzisiejszym coraz bardziej, zagłębiają się w analizę gry, czy jednak nie powinni najpierw dobrze zrozumieć istoty ludzkiej? Wydaje się być niedopuszczalne aby lekarz nie opierał swojej pracy o badania naukowe. Dlaczego więc pozwalamy aby trenerzy to robili? Zrozumienie człowieka z perspektywy nauk o kompleksowości, pozwoli nam lepiej zrozumieć jak trening wpływa na zawodnika i czy na pewno jest to proces liniowy?

II. W przypadku niepowodzeń w polskiej piłce nożnej, wielu ludzi szuka wytłumaczenia w przygotowaniu fizycznym. W drugim rozdziale czytelnik dowie się, że to nie przygotowanie fizyczne było problemem polskiej reprezentacji na Mistrzostwach Świata w 2018. Co nim jednak było? Jak należy rozumieć siłę, szybkość i wytrzymałość w piłce nożnej? Jeden z najlepszych trenerów przygotowania fizycznego w piłce nożnej na świecie Francisco Seirul·lo(FC Barcelona), rzekł kiedyś że przygotowanie fizyczne w piłce nożnej nie istnieje. Jak należy rozumieć te słowa? To właśnie w tej lekturze czytelnik znajdzie odpowiedź.

III. Proces treningowy przez wielu uważany jest jako skomplikowany. Jednak już na wstępie  czytelnik pozna różnicę między kompleksowością, a skomplikowaniem. Jak jednak należy ustrukturyzować trening aby zawierał on spójną, systemową wizję? W rozdziale trzecim, zostanie zaprezentowany trening strukturalny, który jest fundamentem dla trenerów w FC Barcelona i wielu innych klubach w Katalonii.

IV. W ostatnich latach „model gry” stał się nie tylko narzędziem pomocnym w rozwoju drużyny, ale przede wszystkim wyznacznikiem „statusu trenerskiego”. Im bardziej opracowany model gry, tym lepszym trenerem jestem. Ta mantra sprawiła utrapienie dla wielu innych trenerów, dla których prawda ma dużo większe znaczenie niż opinia zewnętrzna. Czy naprawdę model gry jest tym od czego powinni swoją pracę rozpoczynać trenerzy? Jeżeli nie, to od czego powinni ją zaczynać? Jak powinna wyglądać współpraca trenera i trenera przygotowania motorycznego? Jaka jest rzeczywiście użyteczność małych gier? Dlaczego tak naprawdę trenujemy?